Zdrowy chleb – to prawdziwy chleb, na prawdziwym zakwasie, zrobiony z mąki żytniej bez dodatku chemicznych substancji.
Jak w gąszczu sklepowych pułapek wybrać najlepszy bochenek? Oto kilka rad:
- czytaj etykiety na chlebach i szukaj takiego, który w swoim składzie ma tylko mąkę, wodę, zakwas i sól. Jeśli oprócz tych składników zawiera coś jeszcze, np. polepszacz (E471, E300), zakwaszacz, czy karmel – od razu go odłóż na sklepową półkę. Jeżeli na chlebie nie ma etykiety (np. w piekarni), o jego skład spytaj sprzedającego.
- weź bochenek do ręki i sprawdź,czy jest w miarę ciężki. Prawdziwy chleb powinien być ciężki, lekko mokry w środku, po przekrojeniu powinien kleić się do noża i mieć specyficzny, kwaskowy zapach. Chleb-podróbka jest lekki, jakby nadmuchany, gąbczasty i watowaty w środku. W smaku jest słodki albo słony, trudno się kroi (zwłaszcza na następny dzień), kruszy się i robią się w nim dziury podczas smarowania.
- sprawdź z jakiej mąki jest wykonany. Najzdrowsza jest mąka z najwyższym numerem (z pełnego przemiału-3000, razowa-2000, graham-1850, sitkowa-1400), a najgorsza – oczyszczona mąka pszenna, zapychająca jelita, wysokokaloryczna, pozbawiona cennych składników (tortowa-450, poznańska, wrocławska, krupczatka-550, luksusowa-550).
- jeżeli w sklepie/ piekarni nie ma chleba na zakwasie, wybierz chleb żytni albo pumpernikiel (ze śruty żytniej, zawiera mnóstwo błonnika pokarmowego).
- jeżeli chleb pełnoziarnisty jest dla Ciebie zbyt ciężkostrawny, wybierz pieczywo graham.
- nie kupuj chleba pszennego!
- najlepiej wybieraj chleb, który nie jest pakowany w folię. Często jest on w nią wkładany jeszcze ciepły, kiedy paruje. Pod folią gromadzi się para wodna, która jest znakomitym środowiskiem do rozwoju mikroorganizmów.
Pamiętajmy – to jaki chleb kupujemy, zależy tylko od nas samych!